tag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post4949963369941056519..comments2023-04-12T05:06:37.641-07:00Comments on roxannahcv: Operacjaroxannahcvhttp://www.blogger.com/profile/09031933295961293248noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-22978943911073160302012-09-18T13:24:17.485-07:002012-09-18T13:24:17.485-07:00Straszne przeżycia! Trzymam mocno kciuki żebyś szy...Straszne przeżycia! Trzymam mocno kciuki żebyś szybko doszła do siebie!Betinka :)https://www.blogger.com/profile/15543506195499514442noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-83058203758401935152012-08-03T05:31:02.957-07:002012-08-03T05:31:02.957-07:00To nieprawdopodobne, że wypuszczono cię tak szybko...To nieprawdopodobne, że wypuszczono cię tak szybko ze szpitala. Szczerze mówiąc podejrzewam, że tylko po to, aby później móc na jakąkolwiek twoją skargę powiedzieć, że wypisywali cię w stanie dobrym, a winą za to że szew się rozłazi i ropieje obarczą ciebie. <br /><br />Dbaj o siebie. Pozdrawiam MałgosiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-54396159474581343542012-07-29T13:14:51.614-07:002012-07-29T13:14:51.614-07:00No cóż,jak to w szpitalach, źle trafiłaś, dobrze,ż...No cóż,jak to w szpitalach, źle trafiłaś, dobrze,że tak się skończyło, wracaj do zdrowia, trzeba myśleć pozytywnie, mama nich Ci pomoże bo na kogo liczyć jak nie na rodzinę...ściskam cieplutko...Barbara Bastambhttps://www.blogger.com/profile/00147592041112543763noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-68830333743061812262012-07-29T00:15:30.928-07:002012-07-29T00:15:30.928-07:00Roxy, ta lekarka mogła Cię zabić, pomyśl o tym, za...Roxy, ta lekarka mogła Cię zabić, pomyśl o tym, zanim zupełnie odpuścisz szpitalowi.<br />Jak będziesz chciała coś z tym zrobić, zostaw tylko komentarz, odezwę się do Ciebie, może będę mogła pomóc.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-45141887499655725212012-07-28T14:03:36.305-07:002012-07-28T14:03:36.305-07:00Wracaj do zdrowia kochana... to jest teraz najwazn...Wracaj do zdrowia kochana... to jest teraz najwazniejsze... a o dzieciaczki się nie martw,że muszą się teraz Tobą opiekować, dzięki temu wyrosną na odpowiedzialnych dorosłych ludzi. Cortina.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-75433371167820503012012-07-28T14:02:20.858-07:002012-07-28T14:02:20.858-07:00I was anxious while reading your post, this is out...I was anxious while reading your post, this is outrageous! The day that doctors treating patients as people, not like cattle. Fortunately you can have it, I send all my good vibes to you and wish you health recovery soon.Sewingadictahttps://www.blogger.com/profile/01083124271608615951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-23124200791241830982012-07-28T12:29:21.728-07:002012-07-28T12:29:21.728-07:00Trzymaj się mocno i wracaj do zdrowia!!! Najważnie...Trzymaj się mocno i wracaj do zdrowia!!! Najważniejsze że wszystko w miarę dobrze się skończyło.Masz wspaniałe i kochane dzieci, przykro, że musiały przejść przyspieszony kurs życia, ale najważniejsze, ze jesteście już razem w domu. A Ty mam nadzieję, kurujesz się w łóżku:)<br />hankaordonkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-34348839129164973592012-07-28T11:01:40.664-07:002012-07-28T11:01:40.664-07:00o matko kochana! zamarła z przerażenia czytając Tw...o matko kochana! zamarła z przerażenia czytając Twój wpis! to co się ostatnio wyprawia w szpitalach sprawia, że skóra cierpnie... każda wizyta u lekarza czy pobyt w szpitalu napawa mnie przerażeniem (a niestety muszę ich często odwiedzać), ale tego co Ty przeżyłaś to nawet nie potrafię sobie wyobrazić...<br />dobrze, że wszystko jako tako się skończyła, ale ileż było strachu i cierpienia... życzę Ci kochana szybkiego powrotu do zdrowia i duuuuużo zdrowiaThimbleLadyhttps://www.blogger.com/profile/05407735011448265022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-30910153637551220622012-07-28T09:42:40.908-07:002012-07-28T09:42:40.908-07:00A ja Ci powiem, że Anonimowy ma rację- że jednak n...A ja Ci powiem, że Anonimowy ma rację- że jednak nie powinnaś zostawiać tego tak całkiem bez echa. Doskonale rozumiem, że teraz nie jesteś w stanie nawet o tym myśleć, ale na tak rażące zaniedbanie nie powinno się machać ręką, bo "na szczęście dobrze się skończyło". W Twoim przypadku tak, choć sama wiesz, że niewiele brakowało, a może jakiś kolejny pacjent tej pani doktor od siedmiu boleści nie będzie miał tyle szczęścia. Jesteś pacjentką, a nie petentką i to Twoje zdrowie i życie leżało na szali, a Ty masz małe dzieci... zresztą chyba nie trzeba Ci tego tłumaczyć.ivoncjahttp://ivoncja.blox.pl/htmlnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-26546040618356728862012-07-28T04:16:46.734-07:002012-07-28T04:16:46.734-07:00Dostałam gęsiej skórki czytając Twój wpis... myśla...Dostałam gęsiej skórki czytając Twój wpis... myślałam, że tytuł "operacja" będzie dotyczył operacji na jakiejś bawełnianej koszulce albo czymś podobnym w krawieckich klimatach, a to Ty sama...<br /><br />Gratuluję Ci dzieci, że pomagają jak potrafią i tego, że się nie poddałaś, tylko w porę zjawiłaś się tam gdzie trzeba i dzięki temu żyjesz i będzie już tylko lepiej.. z dnia na dzień :)<br /><br />Wiem jak ciężko jest po operacji i jak nieprzyjemnie wyglądają szwy oraz wystające dreny, bo sama przeżyłam dwie i nie było łatwo, ale sama zobaczysz, że codziennie będziesz widzieć postęp i poprawę :))<br />Ściskam i trzymam za Ciebie kciuki :)<br /><br />PS - Nie wiem ile Twoje dzieciaczki mają lat, ale jeżeli nie chcesz mamy za bardzo obciążać, to może niech dzieciaczki pomogą Ci ogórki powkładać do słoików.. będziesz mówić co mają robić i jak układać, a zimą będą dumne ze "swoich" pierwszych przetworów i długo będziecie mieć co wspominać :))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05279527084798435483noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-72767163489556332172012-07-28T03:49:17.649-07:002012-07-28T03:49:17.649-07:00Nie mam zamiaru nikogo skarżyć ani dawać do mediów...Nie mam zamiaru nikogo skarżyć ani dawać do mediów, nic mi to nie da a narobię sobie tylko wrogów . Na szczęście skończyło się to w miarę dobrze . W domu dzieci pomagają jak potrafią , nie mam sumienia juz obciążać mamy . Najbardziej żałuje ,że nie mogę robić przetworów ale może jeszcze uda mi się choc ogórki zakisić jak siły pozwolą .roxannahcvhttps://www.blogger.com/profile/09031933295961293248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-53764643631472603842012-07-28T03:27:02.607-07:002012-07-28T03:27:02.607-07:00Zrob szum z tym lekarzem który stwierdził anginę, ...Zrob szum z tym lekarzem który stwierdził anginę, nie może być bezkarny! mało nie doprowadził do twojej śmierci!! powinien ponieść konsekwencje,a szpital powinien wypłacić odszkodowanie! jak tylko wydobrzejesz,to zgłoś się do dyrekcji szpitala lub do oddziału nfz, ja bym również zaangażowała lokalną gazetę..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-79839012531714907152012-07-28T00:53:57.474-07:002012-07-28T00:53:57.474-07:00Matko i córko! Mnie się słabo zrobiło od czytania ...Matko i córko! Mnie się słabo zrobiło od czytania tylko. Dobrze, że dobrze się skończyło!<br />Wracaj do zdrowia, co pewnie w tym upale nie jest łatwe.<br />Pozdrawiam serdecznie i czekam na wieści.<br />AnkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1635265318767032802.post-52687175947123611092012-07-28T00:13:32.336-07:002012-07-28T00:13:32.336-07:00Edytko, ściskam Cię wirtualnie (uważając na brzuch...Edytko, ściskam Cię wirtualnie (uważając na brzuch:)) i z całego serca życzę Ci, żebyś jak najszybciej wróciła do zdrowia, niech Ci się wszystko goi -jak to mówią- jak na psie. Mam nadzieję, że masz dobrą opiekę w domu i jestem pewna, że Twoje wspaniałe dzieci są Ci także pomocne.<br />Aż mi się zagotowało- trafiłaś na jakiegoś cholernego konowała, co to nawet zwierząt leczyć nie powinien...ivoncjahttp://ivoncja.blox.pl/htmlnoreply@blogger.com