W noc sylwestrową urodził się Królik Sylwek dziś uszyłam dżinsy , czeka jeszcze na buzię ale to jutro . Królik jest jednym z moich postanowień noworocznych . Dawno już podobały mi się takie Króliczki i Tildy . W Nowym Roku chcę tez nauczyć się patchworku , bardzo podobają mi się takie uszyty rzeczy z kawałków . Królik nie był trudny w szyciu ale wymaga czasu i cierpliwości , na pewno doczeka się braciszków i siostrzyczek .
Tak przebiegał proces szycia .
Gratuluję talentu. :) Wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok. :)
OdpowiedzUsuńnio nio wspaniały gostek
OdpowiedzUsuńprawie podobny do mnie :D
bardzo fajny króliś :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i żeby zdrowie i szczęście Ciebie nie opuszczało :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
f.l.y
Prze prze prze śliczny:)
OdpowiedzUsuńI tobie Edytko wszystkiego co najlepsze na nowy rok Małgosia.
Szczęśliwego Nowego Roku...
OdpowiedzUsuńJeju,Ty to masz talent!
OdpowiedzUsuńDUżo zdrowia w nowym roku i siły!
Śliczny ten królik, mogła bym wiedzieć z jakiego materiału go szyłaś??? Też przybieram się do uszycia ale nie wiem od jakiego materiału należy zacząć gdyż nigdy wcześniej tego nie robiłam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń