Jako pilny klient apteki zostałam dziś uhonorowana super nagrodą -pięknym czajnikiem . Bardzo się cieszyłam , bo w mojej kuchni często czajniki giną śmiercią na zapomnianym palniku . Jest to jedyna rzecz , którą często zużywa się w moim gospodarstwie . Nowy czajnik zastąpił rondelek z rączką , w którym od jakiegoś czasu gotowałam wodę . Teraz mam gwizdek który przypomina ,ze woda się już zagotowała :)). Do piwnicznej śpiżarni powędrowały kolejne słoiki z dżemem . Chyba dużo ich nie będzie bo teraz ciągle pada deszcz i truskawki zaczynają gnić zamiast dojrzewać.
W środę koniec roku szkolnego i żeby było weselej moje urodziny :))
6 komentarzy:
Bardzo ładny:) U nas nie wiedzieć czemu zawsze się tył rączki przypieka. Co mąż zawsze twierdzi że to wina mojego astygmatyzmu giganta i stawiani go krzywo na palniku:)
wszystkiego najlepszego!!ażeby było smieszniej to moje też!:)))
No to wszystkiego najzdrowszego Edytko!
>Ładny prezent dostałaś...i wszystkiego NAJ! Ci życzę...pozdrawiam....
Wszystkiego najlepszego:) Zdrowia!
Wszystkiego najlepszego !!!
Prześlij komentarz