To misiowe wojsko upiekłam na dzień Mamy dla Dominiki na poczęstunek w klasie . Dzieci zawsze mówią wiersze ,śpiewają piosenki a potem razem z mamami jest poczęstunek w klasie . Pieczemy ciasta i każda stara się zrobić jak najlepsze . Moje misie bardzo dzieciom się podobały .
2 komentarze:
..ale wesołe ciasteczka zrobiłaś....pozdrawiam...
Misie są bombastyczne, sporo pracy na pewno wymagały ale warto było :)
Prześlij komentarz