Zgodnie z obietnica która złożyłam sama sobie na Nowy Rok uczę się technik patchworkowych , zajmuję się tym z wielką radością i szycie sprawia mi ogromna radość . Pozwala mi choć przez chwile zapomnieć o bólu kręgosłupa , który dręczy mnie praktycznie codziennie , wędrując od góry do dołu . Leki przeciwbólowe , jakoś nie radzą sobie z moją dolegliwością , teraz testuje tramal w kroplach . Mała ilość nie daje nic większa otumania ale bólu nie likwiduje . Zaczynam powoli przyzwyczajać się do myśli ,że muszę chyba nauczyć się żyć z tym cierpieniem , bo na nowy kręgosłup szansy nie ma . W środę mam wizytę kontrolną u Pulmonologa , czeka mnie podróż do Lublina , mama nadzieję ,że sarkoidoza nie przypomni sobie o mnie ,choć ostatnio coraz częściej mam stany zapalne oczu,. Ratuje się wtedy sterydami. , krople pomagają i w ciągu 2 dni udaje się doprowadzić oko do normalnego wyglądu . Staram się jak najmniej myśleć o zdrowiu, nie rozmyślać nad sobą i żyć codziennie do przodu . świeta spędziłam w domu z dziećmi , wypoczywałam i cieszyłam się możliwością spokoju i nie śpieszenia się nigdzie .
7 komentarzy:
Sliczne te patchaworki.
Oby tramal złagodzil Twoje dolegliwosci.
Duzo zdrowia Ci zycze
szczeka mi opadła na widok makatki, niesamowita jest poprostu. Nie mogę się nadziwić.
Trzymam kciuki za srodową wizytę u lekarza. Założę się że w podróży wymyślisz kolejny piekny patchwork
Niesamowita.
Inka-1
Edytko jak zwykle piekne te Twoje wyroby...
Martwie sie tylko o Twe oczy bo szycie na pewno im nie służy :)
Makatka śliczna, jak na początek. Okładka też bardzo ciekawa, zastosowałaś satynę, jak widać. Jak dla mnie, satyna dosyć źle i trudno się szyje w pracach patchworkowych... Życzę dużo sił w walce z chorobą:)
same śliczności! ja też przymierzam się do patchworku ale coś ciężko mi to idzie :)
same śliczności! ja też przymierzam się do patchworku ale coś ciężko mi to idzie :)
Prześlij komentarz