Zajrzałam wczoraj do mojego ulubionego komisu gdzie czasami można trafić prawdziwe perełki , no i był to strzał w 10 bo kupiłam z 5 zł dwa talerzyki i maleńki dzbanuszek a wszytko z przepięknej porcelany z Limoges :)) Od dziś mogę podjadać sobie ciasteczka z tej ekskluzywnej porcelany . Uwielbiam takie pojedyńcze talerzyki , mam już zbór kilku i zawsze każdy z nich bardzo mnie cieszy . Wszystkie udało mi się upolować w jednym komisie .
Czuję się już na tyle dobrze ,że z radością znów mogę siedzieć przy maszynie i szyć . Uszyłam 4 torby na zakupy( dwie już cieszą sąsiadkę ), duża kosmetyczkę na przydasie szyciowe , mała kosmetyczkę w czaszki dla córki .
Dostałam tez pismo z Urzędu Miasta w sprawie pękających ścian ma być zrobiona ekspertyza nadzoru Budowlanego . Wtedy podejmą jakieś decyzje w sprawie remontu na razie mur pęka dalej pod deszczach w nowym miejscu odleciał tynk . Mam nadzieje ,że inspektor przyjdzie zanim kamienica całkiem się rozpadnie !!!
5 komentarzy:
Super że powróciłas do formy ! Trzymam kciuki za sciany i pomyslne rozwiazanie tej sprawy. Torebki super. Pozdrawiam
fajnie że już lepiej się czujesz,tylko nie przesadż z siedzeniem,a wytwory super:))
złowione talerze przepiękne!!
Cudna ta porcelana! Ja też uwielbiam takie rzeczy. Winszuję udanego zakupu i pozdrawiam ciepło :))
Monika R. z Lublina
i oby tak dalej, zdrowiej i odzyskuj formę!!!
porcelana prześliczna a i cena bardzo ale to bardzo ładniutka :)
niezwykle optymistyczne torby stworzyłaś, z taki to aż miło wybrać się na zakupy
What joy you recover health slowly! Your shopping bags are very nice, I hope your sewing and family, to feed your soul. Take care!
Prześlij komentarz