czwartek, 18 października 2012
dzień za dniem
dzień za dniem mija , zima zbliża sie wielkimi krokami . Im zimniej tym bardziej dokuczają mi stawy . Bolą kolana stopy i dłonie najbardziej . Chodzę ciągle zmęczona i jakby nie wyspana . Wyniki wątrobowe pogorszyły się, mam dzwonić do Lublina . Jest taka zależność ,że im gorsze wyniki tym słabiej się czuje , w sumie niby nic nie boli , ale człowiek jakby ciągle zmęczony i nie do życia . Wątroba oczyszcza nasz organizm ze szkodliwych produktów , kiedy niedomaga to organizm jest systematycznie podtruwany . Blizna po operacji już jest zagojona , nie wygląda to pięknie ale raczej nie planuje już paradować w bikini. Uszyłam ostatnio pieska fajny jest co nie ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
"Fajny" to mało powiedziane. Boski! :)
Dobrego samopoczucia Ci życzę.
:*
śliczny:)
witaj ja tez miałam hcv ,jestem zaleczona od prawie 3 lat,i tak chciałam ci doradzić ,a może znasz to ,czy bierzesz ostropest plamisty mielony?on bardzo wspomaga wątrobę,kosztuje 5 zł,wiem ze swojego przykładu ,że działa rewelacyjnie-pozdrawiam
http://hcvija.blogspot.com
Tak biorę sylimarol ale wirus jest silniejszy .
Witaj,
na bolace stawy uszyj sobie ochraniacze wypełnione gorczycą - naprawde pomaga.
Pozdrawiam Cię serdecznie
J
Cudowny psiak a, nie wiem czy Edyta czytałaś,ze Twój blog wyróżnienie ode mnie dostał;-)
ciepło myślę o tobie Edytko, by jak najszybciej nastąpiła remisja.
piesek jest uroczy! ja ostatnio w podobnym stylu uszyłam wąsatego kociaka :) a Tobie dużo zdrówka życzę, bo spadek formy jesienią to normalne, ale choroba to już zupełnie inna sprawa
Piesek jest sliczny
Piesek dotarł Edytko. I jest FANTASTYCZNY :)
Moja Emilka zachwycona:)
Zdrówka życzę.
Ciesze się ,że piesek sie podoba :)
Prześlij komentarz