wtorek, 9 kwietnia 2013
Forest QAL Block 3 ~ Aspen Grove
Od jakiegoś czasu czuję się kiepsko , ale bardziej psychicznie niż fizycznie . Jestem zmęczona przedłużająca się zimą , widzę po sobie ,że nic mnie nie cieszy . Dawno tak nie było źle , psychicznie jestem gdzieś na danie rowu Mariańskiego , zawsze święta wpędzają mnie w zły nastrój. Powodów jest wiele,wszystkie razem dają obraz klasycznej depresji.Wystarczy mi jedno spojrzenie w lustro ,skąd patrzy na mnie twarz starej i smutnej kobiety ,by nie trzeba było nic już więcej mówić. Jedynie szycie trzyma mnie jako tako w pionie,czekam co tydzień na nowe wyzwanie ,nowy blok.Tym razem był,to las . Zrobiłam go w zimowej wersji.Czekam z utęsknieniem na ciepło i wiosnę,może to zmieni mój nastrój . Jak widać po blogu zapadłam się w samą siebie,zniknęłam . Przytłacza mnie życie ,jest po prostu ciężko,3 dzieci,brak pracy, perspektyw na zmianę i strach co dalej...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Las jest piękny - dobór tkanin idealny ;) Myślę ciepło o Tobie, pogodę ducha mamy w sobie nieustannie, tylko ona tak czasem się chowa ;)
Roxanno..jesteś oknem na świat dla swoich dzieci - jedyną, najukochańszą i najlepszą mamą na świecie :) Wiosna już jest i jak ta jedna, z wielu silnych kobiet, powoli wygrzebuje się spod odchodzącej w siną dal zimy..
Byłam prawie półtora roku bez pracy i bez pieniędzy, miałam czarne dziury w życiu i w myśleniu - niemniej właśnie pozytywne myślenie, uśmiech no i syn pozwoliły mi iść dalej przed siebie..
Trzymam za Ciebie kciuki - będzie dobrze - tylko, proszę - myśl w tych kategoriach - że będzie lepiej, to się sprawdzi i ściągniesz te lepsze dni dla siebie.. :) Bardzo Ci tego życzę :)
Iga.G
Roxanno ! Zaglądam na Twój blog i bardzo mi Ciebie brakuje. Pomysłów na tanie dania, radości z zakupu czegoś fajnego tanio czy pomysłów na zrobienie czegoś z niczego. Do teraz robię udka jak kotlety, to znaczy podudzia z Biedry za 4 złote, mamy we trzy zupkę i kotlety. Dzięki i trzymaj się dzielna kobieto.
Bardzo oryginalny blok, do tej pory chyba nie było żadnego lasu w zimie w tej zabawie...Wiosna już blisko, musi w końcu przyjść. Będzie dużo słońca, na pewno poczujesz się lepiej. A przyszłość trudno jest przewidzieć, zresztą po co. Wszelkimi siłami trzeba starać się o pogodę ducha a wtedy wszystko się dobrze ułoży. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)
Edytko. Myślę, że przedłużająca się zima każdego wykańcza,ale wiosna i tak nadejdzie. Co do smutków. No cóż. Na pewno jest ci ciężko. Ale życzę ci pogody ducha. Mimo wszystko.
Małgosia
Nie jestes sama a to w zyciu najwazniejsze:) pozdrawiam, Ewa
Przykre co piszesz, nie raz sama tak się czuję,to się nazywa samotność chyba:/ i bywa nawet wtedy gdy masz wokół mnóstwo życzliwych ludzi.To brak kontaktu ze sobą tak na prawdę i brak czasu na odnalezienie tego kontaktu. Co musiałoby się wydarzyć,żebyś poczuła się bardziej "zaopiekowana"? :/
Dziękuje za każde dobre słowo .
Prześlij komentarz