niedziela, 20 lutego 2011

Nadal chorzy

U nas niestety nadal wszyscy chorzy , dzieci gorączka katar i ból gardła . najmłodsza ma zapalenie ucha . Ja miedzy nimi chodzę pielęgnuje choć sama tez ledwo na oczy patrzę . Wyjątkowy jakiś silny wirus . Na dodatek zapowiadają mrozy , z tęsknotą czekam na wiosnę . Przynajmniej palenie w piecu mi odejdzie . Jest to codzienny obowiązek rąbania drzewa , noszenia węglarek z węglem z piwnicy . Dobrze ,ze mam w tym roku wystarczająco opału .