czwartek, 16 sierpnia 2012

Powrót do szycia i porcelana z Limoges :))

Zajrzałam wczoraj do mojego ulubionego komisu gdzie czasami można trafić prawdziwe perełki , no i był to strzał w 10 bo kupiłam z 5 zł dwa talerzyki i maleńki dzbanuszek a wszytko z przepięknej porcelany z Limoges :)) Od dziś mogę podjadać sobie ciasteczka z tej ekskluzywnej porcelany . Uwielbiam takie pojedyńcze talerzyki , mam już zbór kilku i zawsze każdy z nich bardzo mnie cieszy . Wszystkie udało mi się upolować w jednym komisie .







Czuję się już na tyle dobrze ,że z radością znów mogę siedzieć przy maszynie i szyć . Uszyłam 4 torby na zakupy( dwie już cieszą sąsiadkę ), duża kosmetyczkę na przydasie szyciowe , mała kosmetyczkę w czaszki dla córki .


Dostałam tez pismo z Urzędu Miasta w sprawie pękających ścian ma być zrobiona ekspertyza nadzoru Budowlanego . Wtedy podejmą jakieś decyzje w sprawie remontu na razie mur pęka dalej pod deszczach w nowym miejscu odleciał tynk . Mam nadzieje ,że inspektor przyjdzie zanim kamienica całkiem się rozpadnie !!!