czwartek, 23 lutego 2012

Wszystkiego po trochu

Dziś uszyłam poszewkę na jaśka dla córki , jest różowa i ma śmieszne kotki, tył jest z przytulnego polaru , będzie więc dobrze służyć jako jasiek .


Od dziś jestem na zwolnieniu , pół roku pracy w banku odbiło się na moim kręgosłupie, bolał mnie już od miesiąca ale ostatnio nie przestawał ani na chwilę . Ketonal w tabletach powodował silne bóle żołądka . Zrezygnowana poszła do rodzinnego i dostałam zastrzyki przeciwbólowe DICLAC , tydzień zwolnienia i skierowanie na rehabilitacje . Termin zabiegów wprawił mnie w osłupienie bo najbliższy wolny termin to czerwiec .zapisałam się w kolejkę i czekam do czerwca pewnie wiele się wydarzy .

2 marca mam termin wizyty kontrolnej w Przychodni w Lublinie , zobaczymy co będzie miała do zaproponowania moja Pani Doktor prowadząca . W moich marzeniach jest udział w terapii niestandartowej ale zobaczymy co z tego będzie .



Uszyłam tez fajną kosmetyczkę :))