sobota, 25 sierpnia 2012

Lato kończy się ...szkoda :(

Tegoroczne lato zapamiętam poprzez pryzmat mojej operacji , miałam plany ,że pomaluje sobie sama ściany w mieszkaniu ale wyszło inaczej . Planowałam rozłożyć w kuchni linoleum które dostałam od sąsiadki , bo wymieniała u siebie . Wykładzina leży w piwnicy . Chciałam pomalować lamperie w łazience ten plan tez nie wypalił . Szkoda było by na pewno dużo przyjemniej mieszkać. na razie przesuwanie mebli i noszenie ciężkich rzeczy nie wchodzi w rachubę odłożę swoje plany na jakiś czas , może jesień będzie ciepła i łagodna to uda mi się choć lamperie w łazience pomalować . W tym tygodniu był inspektor budowlany , porobił fotki spękań w budynku i ma robić ekspertyzę . Czekam na to , bo ciągle z niepokojem patrzę na rysy i spękania na ścianach . nie udało mi się w tym roku zrobić truskawek , ale za to na mojej kuchni ciągle perkocze gar z dżemem z jabłek . Były juz papierówki a teraz przerabiam antonówki . Planuję tez zrobić paprykę na zimę . Dzieci cieszą się z powrotu do szkoły , kiedy patrzę na nich ,że są już tacy duzi ciągle zastanawiam się kiedy ten czas tak szybko przeminął .