czwartek, 17 marca 2011

Wszystko co dobre kiedyś się kończy ...

Tak się cieszyłam ,że moje wyniki parametrów wątroby są dobre , ale odebrałam właśnie najnowsze wyniki i moja radość się skończyła .Aspat dwukrotnie przekracza normę a ALAT trzykrotnie . mam nadzieję ,że to nie jest spowodowane braniem Quensylu , jutro postaram się skontaktować z moim lekarzem prowadzącym.
Wczoraj powrócił ból kręgosłupa , w nocy był już nie do wytrzymania , brałam adamon , ale nie pomagał . Rano w ośrodku wzięłam zastrzyk przeciwbólowy (mam stałe zlecenie w razie silnego bólu ). Nie mogę skojarzyć co wywołuje ból, jest nieprzewidywalny czasami wiele dni jest ok a potem wraca i zamienia moje życie w piekło . Boli mnie wtedy wszytko cały kark , barki , szyja , cała głowa , drętwieją ręce , mam zawroty głowy i mdłości . Mam nadzieję ,ze tym razem szybko minie , nie chcę tak się czuć . W takich chwilach chciałabym się zaszyć w najciemniejszym kącie mieszkania , nic nie robić , nic nie mówić zasnąć i zbudzić się jak już nic nie będzie bolec . Niestety nie jest to możliwe , są dzieci i muszę wykonywać swoje domowe obowiązki bez względu na to jak bardzo źle się czuje . Dlatego pokładam wielką nadzieje w Quensylu ,ze pomoże zatrzymać zmiany zwyrodnieniowe w stawach , spowoduje to ,ze mój organizm przestanie traktować chrząstki w stawach jak ciało obce które trzeba zniszczyć . Przepraszam ,że tak dziś narzekam .....