sobota, 5 listopada 2011

Kłopoty z oczami

Zdesperowana stanem moich oczu kupiłam w aptece polski odpowiednik Arechinę zamiast Quensylu, jest to przynajmniej dla mnie doraźna sytuacja zanim sprowadzę lek z Niemiec . Arechina co prawda jest odpowiednikiem ale ma dużo skutków ubocznych , jest ciężej tolerowana przez organizm no i przede wszystkim odkłada się w postaci kryształów w oczach . W mojej sytacjii kiedy mam brać ją stale lepiej i bezpieczniej dla mnie jest brać Quensyl lub Francuski odpowiednik Plaquenid .
Podaję link do skutków ubocznych arechiny
http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=1048&start=105&postdays=0&postorder=asc&highlight=

Jeszce trochę do 10 wezmę wypłatę i wyślę wtedy receptę i euro do Niemiec . A tym czasem ratuję się tym co oferuje polska apteka . Ktoś pytał się czy fundacja nie może pokryć kosztów Quensylu , odpowiadam ,że fundacja pokrywa koszty leków które są w Polskiej aptece . Jeśli chcę lek z zagranicy sama go muszę opłacić .

To by było na tyle o lekach ucieszona lepszą kondycją oczu siadłam do maszyny i z dwóch bluzek i resztek materiałów uszyłam dwie poduszki :) Pewnie dam je komuś w prezencie ale jeszcze nie wiem komu :)


12 komentarzy:

kolorowy tort pisze...

Ta pierwsza poducha b. mi się podoba. Może dlatego, że ma cekiny, a ja, jak sroczka, lubię wszystko co się błyszczy ;-)

Dorota pisze...

Współczuję, zarabiasz pewnie grosze i musisz tyle wydać na potrzebny lek. Co za polityka w tym kraju. :/ Podusie są śliczne, gratuluję talentu. :)

Anonimowy pisze...

Kobito Ty sie marnujesz z takim talentem do szycia! Bierz się za szycie i w ten sposób dorabiaj. Zazdroszczę takiego talentu w ręku bo ja się dopiero uczę szycia no i oczywiście mi tak ładnie nie wychodzi.

Dorota

taka sobie zuzia pisze...

Zrobiłam dziś coś, co Ty pewnie robiłaś już z tysiąc razy: próbowałam znaleźć Quensyl w jakiejś polskiej aptece. Nie ma!, choć w polskiej bazie leków występuje. Czyżby nie był dopuszczony do obrotu na naszym rynku?
Spotkałam się w sieci z rynkiem wtórnym - ktoś przerywa lub kończy kurację i 'resztę' chce odsprzedać. Nie wiem, czy taka gra jest warta świeczki - osobiście bałabym się oszustów i ich podróbek.
A jak z przewożeniem tego leku przez granicę w prywatnym bagażu? - może to by zaoszczędziło parę złotych na przesyłce, choć znacznie wydłużyłoby czas oczekiwania...

kasia_wp pisze...

a ile kosztuje ten quensyl? Można Cię jakoś poratować?

roxannahcv pisze...

Kasiu Dziękuje za propozycje ale poradzę sobie :) Quensyl kosztuje okolo 30 euro w Niemczech w opakowaniu jest 100 tabletek i wystarcza to na 100 dni tak wiec kuracja dzienne nie jest droga , po prostu trudno jest wygospodarować na raz większą sumę na leki .
Myślę ,że najlepiej jest kupować lek przez kogoś kto mieszka w Niemczech , ja tak właśnie robię . Lek dostaje potem listem poleconym

Anonimowy pisze...

Kasiu_wp - przepraszam, że się zwracam, ale intencje mam dobre, a jak wyjdzie..., na poprzednim blogu Roxanna wielokrotnie dziękowała za okazaną pomoc w różnych kwestiach i różnej formie, myślę, że nadal pomoc przyjmuje :)
Ania

roxannahcv pisze...

Kasiu nie chciałam Cię obrazić odmową , wiem ,że proponujesz ze szczerego serca . Pomogło mi wiele osób bez tej pomocy nie dałabym rady i zawsze dziękuje i jestem wdzięczna . Teraz pisałam na blogu o tym nie z myślą żeby ktoś mi pomagał tylko po prostu pisałam co u mnie . Wezmę 10 pensje i myślę ,ze wystarczy mi na wszystkie potrzeby . Gdybym potrzebowała pomocy napisała bym o tym wprost i poprosiła . Wiem ,że teraz wszyscy mają ciężko , po prostu w Polsce żyje się trudno i nie chce nadużywać pomocy tam gdzie mogę poradzić sobie sama . Dostałam wczoraj maila od znajomej ,że przelała mi 50zł na moje konto na rzecz zakupu leku tak wiec dołożę 100 z wypłaty i będzie ok :)

pole_minowe pisze...

"Wiem, że teraz wszyscy mają ciężko , po prostu w Polsce żyje się trudno..." - i aż k...ca bierze, że dla pewnej pani poseł nowej kadencji najważniejszym życiowym problemem jest obecnie brak wieszaczków na torebkę w sejmowej toalecie...

kasia_wp pisze...

Napiszę maila.Pozdrawiam,

Anonimowy pisze...

Ta w róże jest prześliczna
Małgosia:)

mebelina pisze...

poduszki przepiekne zwłaszcza ta z kwiatami:) mam nadzieje, że wszysko ci sie lepiej ułoży..