czwartek, 28 sierpnia 2014

Choroba mamy

życie wywróciło się do góry nogami i wszystkie priorytety uległy zmianie . 15 sierpnia mama źle się poczuła , miała wysokie cisnienie i bardzo bolała ją głowa . Objawy narastały powoli , nie chciała jechać do szpitala ani wzywać karetki. W poniedziałek jednak stan się bardzo pogorszył i wezwałam karetkę . Mama trafił na odział szpitalny , po tomografii okazało się ,że miała dwa udary mózgu . Początkowo stan był ciężki ,ale potem sytuacja się ustabilizowała . Teraz mam jest świadoma ale niestety udary wywołały duże zniszczenie płatu potylicznego . Są bardzo duże problemy z pamięcią , ze wzrokiem i rozumowaniem logicznym . Matka nigdy w życiu nie leżała w szpitalu , leczyła się na nadciśnienie i cukrzycę , ale była pełna wigoru i energii . Chodzę z dziećmi na zmianę 3 razy dziennie do szpitala , kto miał w rodzinie osobę leżącą to wie jak wygląda opieka nad taką osobą . Nie wiem jak dalej będzie to wszystko wyglądało , ale wiem jedno ,że już nic nie będzie takie jak przed 15  sierpnia . 

7 komentarzy:

Kobieta blogująca pisze...

Wiem, co to znaczy (byłam dzieckiem, ale wiele pamiętam). Współczuję i życzę dużo sił i cierpliwości!

Kobieta blogująca pisze...

Wiem, co to znaczy (byłam dzieckiem, ale wiele pamiętam). Współczuję i życzę dużo sił i cierpliwości!

Gośka pisze...

Jakby za mało było smutku u Was w rodzinie :( Trzymajcie się mocno!

Anonimowy pisze...

Bardzo mi przykro z powodu mamy :( życzę dużo sił i pozytywnego myślenia. Napisałam do pani e-maila odnośnie leku Quensyl. Jesli znajdzie Pani chwilkę w tej trudnej sytuacji to bardzo proszę o radę i pomoc

Wiola pisze...

Przytulam ...
Trzymaj się dzielnie :).

Anonimowy pisze...

Wierze, ze wszystko sie ulozy a mam wyzdrowieje! przesylam cieple mysli i pozytywne emocje! Anka

Anonimowy pisze...

Witaj! Wierzę, że wszystko się ułoży, ludzie po udarach wracają do normalności! Tego Ci życzę.
Wiem, że takie pocieszanie to bla...bla..., ale dwa lata temu córka miała udar, a teraz jest wszystko wzorowo. Czas leczy i miłość najbliższych też.
Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawiam.baw60