wtorek, 2 sierpnia 2011

Galaretka z rosołu z kurczaka

Czasami zostaje trochę rosołu i jakoś nikt nie jest chętny na niego . Ot Jedna lub półtorej porcji z którą w sumie nie wiadomo co zrobić . Można zrobić wtedy taką galaretkę z sokiem z cytryny kromką chleba i kubkiem herbaty może być śniadaniem lub przekąską . W galarecie mogą wtedy wylądować gotowane jajko w plasterkach , plasterek szynki samotny w lodówce i ugotowana marchewka z rosoły . Kawałeczek czegoś zielonego dla ozdoby . Robi się prosto do gorącego rosołu wsypuje się żelatynę miesza aż się rozpuści . W salaterce układa dodatki u mnie mięso z rosołu i marchewka . Zalewa się dodatki odstawia aby wystygło i dopiero wtedy siup do lodówki . Na drugi dzień rano zbieramy tłuszcz z wierzchu wyrzucamy i podajemy według uznania . Taką galaretkę można zrobić z korpusów , jest mile widzianym dodatkiem w gorące letnie dni , kto lubi może natrzeć miskę przed wlaniem rosołu ząbkiem czosnku nadaje to aromat galarecie .


Ja jestem w samym środku przetwarzania ogórków na zimę , kupiłam dwa worki 10 kg . Będą kiszone( w butelkach plastikowych po mleku ) i konserwowe .
Niestety kręgosłup daje mi popalić biorę zastrzyki przeciwbólowe dexak aloe nie za bardzo pomagają , najchętniej wymieniłam bym kręgosłup na nowy :) .
Dzieci jadą na kolonie z Mopsu a ja korzystam z okazji i idę na badania do Kliniki w Lublinie oczywiście na oddział zakaźny . Przepytam lekarza prowadzącego co mu wiadomo na temat nowych leków od HCV .Może jakiś będzie się nadawał dla mnie :)
Jak zwykle u mnie jak coś się dzieje to na raz:)) bo będą wymienić okna w kamienicy . we wrześniu już powinno być wszytko ukończone , na pewno będzie cieplej i nie trzeba będzie obijać je folią na zimę .

9 komentarzy:

Ivoncja pisze...

O, kurczę, takie proste, a jakie pomysłowe! Podziwiam Twoją gospodarność!

roxannahcv pisze...

Szanuję jedzenie i staram się wszytko wykorzystać . Mam skromny budzet do zagospodarowania i jesli juz coś kupię to bez sensu jest to potem wyrzucać .Proste dania są zwykle najsmaczniejsze i najzdrowsze :)

Anonimowy pisze...

Roxanko, duzo zdrowia, z niecierpliwoscia bede czekala na Twoj powrot ze szpitala na bloga, mam nadzieje, ze cos dobrego sie dla Ciebie wtedy zdarzy. Jak zwykle przylaczam sie do slow podziwu i serdecznie pozdrawiam z poludnia Polski!

pol1 pisze...

uwielbiam twoje przepisy roxanko! :) niesamowicie gospodarujesz kazdym kawałeczkiem jedzenia,jestes strasznie pomysłowa :) podziwiam i zycze duzo duzo zdrowia i jak najczesciej dobrego samopoczucia :*

Barbara Bastamb pisze...

Ja nie robie bo nikt u mnie nie lubi....powodzenia na badaniach ....pozdrawiam...

Anonimowy pisze...

Edytko Twoje przepisy są w moim zeszycie z przepisami pod hasłem ,,najlepsze przepisy,, ciekawa jestem jak robisz ogórki kiszone i konserwowe, Pozdrawiam . Maria

roxannahcv pisze...

Podam przepis na ogórki jak wrócę ze szpitala . Dziękuje Mario bardzo mi milo :)

dorjana pisze...

Bardzo fajny pomysl z ta galaretka.
Zycze Ci duzo zdrowia i pomyslnych wiesci.

Dorota pisze...

Uwielbiam galaretkę z rosołu. :) Wydaje mi się że kojarzę Cię z Prometeuszy ale może to zbieg okoliczności. ;) Pozdrawiam. :)