piątek, 29 lipca 2016

KONIEC Terapia bezinterferonowa

Mam za sobą ostatnią wizytę w przychodni zakaźnej w związku z terapią ,oby nie było potrzeby tam już powracać . Wyniki mają być dostępne w ciągu dwóch tygodni .Czekam na telefon od Mojej Pani Doktor z wiadomością . Zapisałam się na obowiązkowe USG na koniec terapii ,termin 21 listopad .Prawda jak szybko ? :)) Czuje się dobrze ,ale brak sił wciąż jest moim problemem . Szybko się męczę i dokucza mi brak hormonów ,które musiałam odstawić na czas leczenia . Jeszcze tydzień i do nich powrócę . Planuje też powrót do moich ćwiczeń na siłowni i aktywności na świeżym powietrzu . Podczas terapii ciężko było przebywać na słońcu ,bolała od razu głowa i piekła mnie skórą . Myślę ,że z dnia na dzień siły będą powracać . Na koniec terapii robi się badania na obecność wirusa we krwi ,ale najważniejsze będzie takie samo badanie za rok czasu . Jesli wtedy ilość kopii wirusa we krwi będzie nadal ZERO ,będzie to oznaczało ,że terapia się powiodła w 100% i jestem wolna od wirusa HCV . Oby tak właśnie było . Teraz cieszymy się z dziećmi wolnym czasem i wakacjami . Dziękuje za trzymanie kciuków i waszą  obecność w czasie leczenia .Będę nadal prowadzić bloga i pisać co u mnie słychać .

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Uff !! Nareszcie wiadomość. Dobra ,bo koniec terapii i Pani wiara w pełen sukces.I niech tak pozostanie.pozdrawiam serdecznie.

Gośka pisze...

Ależ się cieszę Kochana! Trzymam kciuki,by w badaniach wyszło to wyczekiwane zero i żeby siły Ci wróciły :)

Wiola pisze...

No to nadal trzymam kciuki, żeby wszystko było pomyślnie. Powodzenia i wracaj tu do nas :).

Monika pisze...

Pozdrawiam i życzę zdrowia :)
Wypoczywajcie!

Anonimowy pisze...

Szkoda że Pani już nie pisze na blogu tak często jak jeszcze kilka lat temu... bardzo tego brakuje...